_
   
 
     
 

* * *

pod słonecznym niebem
w płomieniach nienawiści
zginęły tureckie dzieci
tulone krzykiem matki

na pobliskim cmentarzu
ktoś obnażył nocą
kamienne podbrzusza
dawidowych grobów

zakuty w puszystą zbroję bajek
z mieczem dorosłości
czekam przy łóżku mego synka
na smoka który zjada sny

listopad 1992
Sztokholm

 
   
 

 

 
  © Copyright 2009 Bogumil Hausman. All Rights Reserved